Czy we współczesnym świecie ugrupowania polityczne obnoszące się z nazwą „LEWICA” ale z pełną świadomością wspierające i umacniające neoliberalny, imperialistyczny porządek świata, którego istotą i racją bytu są permanentne wojny, neokolonialna ekspansja, coraz bardziej wyrafinowane metody wykorzystywania ludzi pracy najemnej, drakońskie ograniczenia wolności osobistej, pogłębianie ekonomicznych i cywilizacyjnych nierówności, ogłupianie społeczeństw sterowanymi środkami masowego przekazu oraz przez drastyczne obniżanie poziomu powszechnej edukacji zasługuje w społecznym, politycznym i historycznym sensie na miano LEWICY?
Łatwo, lekko i przyjemnie jest akceptować „lewicowość” serwowaną na talerzu przez możnych tego świata, ale przyszłość miała i może mieć tylko lewica wyrastająca z fundamentalnych, zasadniczych problemów człowieka i proponująca ich rozwiązywanie.