Wspólnie Walczymy o Demokrację!

Uczestniczyłem wczoraj wieczorem we wrocławskiej  demonstracji popierającej posłów opozycji w Sejmie pod hasłem generalnym „Wspólnie Walczymy o Demokrację”. Było to bardzo ciekawe wydarzenie w obronie podstawowych wartości demokracji, w obronie wolności mediów, a przeciwko dyktaturze z Nowogrodzkiej. Uczestniczyło w nim bardzo wiele osób ale nie frekwencja była w tym wydarzeniu najważniejsza. Najważniejszy był fakt, że zostało ono zorganizowane przez młodych działaczy politycznych różnych opcji wśród których niepoślednią rolę odgrywali koledzy z SLD. Młodzi też ludzie dominowali wśród wiecowych mówców. A wystąpień było około 20 i tylko trzy osoby były  w wieku lekko starszym. Ta dominacja młodych była znamienna i bardzo budująca.

Nie chcąc psuć formuły demonstracji, nie zabierałem głosu. Gdyby jednak przyszło mi wystąpić, moje wystąpienie byłoby mniej więcej następujące.

Kochani, odważni młodzi przyjaciele! Niewiele osób uświadamia sobie to, że publiczna debata, która dzisiaj toczy się w Sejmie, pod Sejmem, w publicznych miejscach wielu polskich miast jest najważniejszą debatą Polaków o Polsce nie od kilkudziesięciu, ale może od kilkuset lat. Jest to debata, która dotyczy podstawowych zasad funkcjonowania naszego państwa i naszego społeczeństwa w przyszłości. I w imię tej przyszłości, przyszłości naszych dzieci i wnuków, tę debatę musimy wygrać! Demokracja nie jest darem niebios! Demokrację trzeba wywalczyć i jej strzec!

My, jasny lud, walczący o demokratyczną Polskę nie jesteśmy sami. Wspiera nas Wenecja, Bruksela, Paryż, i również bardzo wielu Węgrów, którzy wręcz przestrzegają nas przed „orbanizacją” kraju. Każdy Polak musiał najeść się wstydu, gdy Premier Szwecji w publicznym wystąpieniu wytrzaskał po szanownym obliczu stojącego obok niego Prezydenta RP. Mamy bardzo wielu przyjaciół w Europie i poza nią. Nie dlatego, że jesteśmy Polakami, ale dlatego, że walczymy o wartości, które są i ich wartościami, dlatego, że wspierając nas bronią tych wartości.  Dziękujemy za to wsparcie! Dziękujemy i obiecujemy, że nie odpuścimy!

Panowie, którzy dzisiaj rządzą Polską z ul. Nowogrodzkiej w Warszawie, a także Ci, którzy nimi sterują, chcą Polskę i Polaków oderwać od współczesnej Europy, chcą cofnąć nas do średniowiecza. Dzisiejsza Europa jest dla nich zbyt laicka, zbyt socjalistyczna. Polska jak dotąd nie wniosła nic lub prawie nic do procesu umacniania Unii Europejskiej, wiele natomiast do jej osłabiania. Oderwanie Polski od Unii Europejskiej, osłabianie pozycji naszego kraju we wspólnocie jest niczym innym jak zdradą polskiej racji stanu! Jest spychaniem Polski do kąta, do pozycji kraju szarpanego wewnętrznymi sporami, nie otoczonego bynajmniej przez przyjaciół! Na taką politykę jasny lud powinien jasno odpowiedzieć VETO! VETO! VETO! I mówimy wyraźnie: Polska z Unią – Unia z Polską!

Jesteśmy świadkami całego ciągu antydemokratycznych ustaw, antydemokratycznych praktyk polskiej władzy. Gdy Adolf Hitler zdobywał władzę w Niemczech mówił: „Najpierw trzeba zdobyć władzę w demokratycznych wyborach, a dopiero potem robić rewolucję”. Zniszczył niemiecką demokrację jej własną bronią. Dzisiaj w Polsce demokratyczny system prawny jest narzędziem do sprawowania władzy przez PiS zamiast być dla tej władzy ograniczeniem. Tymczasem pod parasolem PiS rozrastają się bujnie chwasty organizacji nacjonalistycznych, ksenofobicznych, faszyzujących! Faszyzm w Polsce nie przejdzie! No pasaran!

Ostatnia już sprawa. Bardzo ważne jest to, co dzisiaj mówimy tu do siebie. Ale jeszcze ważniejsze jest to, co chcemy powiedzieć innym. Za chwilę nasza demonstracja na Placu Solnym się zakończy. Sąsiedni Rynek  pełen jest rodaków, którzy w świątecznym ferworze odwiedzili wrocławski jarmark. Oczywiście nie możemy przenieść naszej demonstracji tuż obok, na Rynek. Ale każdy z nas, wracając do domu wracać może pod hasłem, pod flagą, które tu prezentuje. Żadne prawo nie zabrania obywatelowi publicznego okazywania swoich poglądów, o ile nie zakłóca tym spokoju innych. Spowodujemy w ten sposób być może refleksję u niektórych, że walka o wielką sprawę trwa. Refleksję, która zaowocować może za miesiąc, za trzy miesiące lub za rok. Moim kolorem jest kolor czerwony i ja pod taką flagą udam się do domu!

 

 

Autor: Jacek Uczkiewicz

Szczegóły na FB: https://www.facebook.com/jacek.uczkiewicz/about?section=bio&pnref=about

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *